18 czerwca 2012

Naprawdę piękne buty:)


Kupiłam je kilka sezonów wstecz, ale ciągle robią na mnie wrażenie. Nie tylko na mnie zresztą:) Są zupełnie płaskie z grubą skórzaną przepaską umiejscowioną dość nietypowo. Japonki te trzymane są między palcami ozdobnym kamieniem umocowanym do niby tradycyjnego w tym miejscu w japonkach sznurka.
To chyba najdroższe moje buty. Kosztowały wtedy w Venezii około 290 zł. Są tak cudne, że nie czekałam ze strachu , że ich zabraknie... na wyprzedaże, co robię niezwykle rzadko.