Jeszcze tydzień lata... zatem bez najmniejszych skrupułów ubieram się letnio... Zwłaszcza, że w ciągu dnia robi się naprawdę ślicznie. Tę sukienkę kupiłam wiosną w Kapp Ahl za 30 zł. Miała rozmiar 42. Chciałam ją przerobić na spódnicę. Jednak okazała się, już w domu, taka śliczna, że nie miałam serca jej pociąć... Zatem ją zmniejszyłam nieco. Do niej założyłam sandałki Aphostrofe ze Stanów. Za 9 dolarów:)