W moim ukochanym Calioppe na Al. Jerozolimskich są wyprzedaże z serii... CUDOWNE... Oczywiście nie wszystko tam zapiera dech w piersiach, ale zdarzają się takie rzeczy jak ta: ni to bluzka, ni tunika, po prostu złota szmatka... Oj... bywają tam rzeczy, że czuję, że "siódme niebo" jest właśnie na Jerozolimskich... Potrakowałam to wdzianko jak sukienkę, założyłam do niej (do bosych nóg oczywiście) sandałki z paseczków w kolorze złotym firmy Methaphore. I nie wyglądała/łam na 20 zł:)