18 lutego 2012

O Boże! Jaka spódnica...

To była miłość od pierwszego wejrzenia. Cenowa również... 39 zł, w Stardivariusie. Jest ich sporo. Złote również. Cudownie leżą, mają mocno designerski krój. Już widzę jak w bardziej wiosennych zestawach będzie cudnie wygladać... Ubrałam do niej "korale" kupowane na metry w mojej ukochanej pasmanterii w Galerii Mokotów... pewnie docelowo to jakiś dodatek dla krawcowych... Założyłam do tego czarny sweter z Bershki za 29 zł, tzw. oversize, luźny i jakby za duży, ale bardzo fajnie się układa. Srebrne emu z H&M i srebrne podkolanówki czynią mnie Królową Śniegu:)










Mam cudowne, brokatowe cienie Inglot. Mam wersję srebrną i złotą. Są to suche drobinki brokatu, nakładać je trzeba na mokro, ja robię to patyczkiem do ucha zwilżonym wodą. Wyglądają jakby je ktoś wymyślił do tej srebrnej spódnicy...:)


Kurtka Carry, 100 zł
Sweter Bershka, 29 zł
Spódnica Stradivarius, 39 zł
Buty emu H&M, 20 zł
Czapka Cubus
Rękawice Witchen
Torba Zara
Łańcuch Pasmanteria Bocian, Galeria Mokotów
Podkolanówki Calzedonia (wyprzedaż sprzed kilku sezonów)